dzienniki tkackie

Tkactwo jest moją miłością od pierwszego wejrzenia i pierwszego dotyku. Tkane i haftowane tkaniny przywożę niemal z każdej swojej podróży. Zawiera się w nich nie tylko wiedza i talent tkaczki, ale nierzadko też jej własna historia na tle opowieści o świecie i wspólnocie, z której pochodzi.
Dzienniki tkackie to najbardziej osobisty z moich projektów, w którym mówię o sobie i swoim życiu. A medium tej opowieści jest kilim tkany na samodzielnie zaprojektowanym krośnie ręcznym.

DZIENNIK RZECZNY

Powstawał w czasie podróży rzecznej i jest kompilacją wspomnień o rzece z przeszłości i teraźniejszości. Mocno związany z ludźmi, których spotkałam po drodze i nasiąknięty ich wspomnieniami związanymi z życiem w pobliżu rzeki. Wplatałam w niego nie tylko usłyszane historie, ale także materię teraźniejszości: foliówki zaśmiecające wodę, liście i gałązki przybrzeżnych roślin.
Dziennik był pokazywany podczas wystawy „Temat Rzeka” prezentowanej w Centrum ICHOT Brama Poznania.


DZIENNIK KWARANTANNY

Dziennik powstawał w trakcie lokdownu i przymusowego zamknięcia podczas kwarantanny spowodowanej przez wirus COVID-19. Jest efektem moich codziennych rozterek związanych z niepewną sytuacją zawodową i finansową, ale także zapisem refleksji nad codziennością, która nagle stała się tak nieosiągalna i jednocześnie pożądana. Wyjście na spacer, czy spotkanie z kimś bliskim stało się momentem godnym nie tylko zapamiętania, ale i uwiecznienia. Dziennik jest też próbą zmierzenia się z rzeczywistością, która przekreśliła moje plany i marzenia, skrupulatnie układane przez ostatnie lata. Nagle obudziłam się w świecie, w którym jednostkowe intencje i zamierzenia nie mają znaczenia, a wszystko jest podporządkowane jednemu wspólnemu dobru, które definiuje się przez walkę z pandemią.